9.o6.2007 miałam okazje robic pazurki na wieczorze panieńskim córki mojej sąsiadki z ulicy...dziewczyny zyczyly sobie manicure z malowaniem...to bylo pierwsze moje takie doświadczenie i byłam bardzo zdenerwowana co odbiło się na jakości zdjec( niestety ręce mi się trzesly). Do tego byl straszny upal i lakiery się ciagnely, były geste...to tez odbiło się na moich wzorkach... bardzo mi to utrudniało prace.
Jakby tego bylo malo, baterie w aparacie sie wyczerpaly i zrobilam tylko tyle fotek;/



Ja w ramach tego wieczorku mialam pomalowane paznokcie, kazdy inaczej ...to byl dobry pomysł, dziewczyny chociaż miały w czym wybierac :):):)

Jakby tego bylo malo, baterie w aparacie sie wyczerpaly i zrobilam tylko tyle fotek;/



Ja w ramach tego wieczorku mialam pomalowane paznokcie, kazdy inaczej ...to byl dobry pomysł, dziewczyny chociaż miały w czym wybierac :):):)

Wow! To Ci dopiero wybór :) Świetny pomysł, żeby każdy paznokieć był inny! Dużo pracy i inwencji twórczej :) Trzymam kciuki, rozwijaj zdolności! Pozdrawiam - Paula :)
ReplyDelete